Zakład Mleczarski Sp. z o.o. w Łaszczowie

Projekt był realizowany w I kwartale 2008r. Zainstalowano rekuperator o mocy 812kW i zamontowano go na spalinach w układzie wylotowym kotła węglowego OR5/16. W konstrukcji rekuperatora wykorzystano miedziane rury cieplne o długości około 2 metrów i średnicy 25 milimetrów. Ponad 800 rur zostało zamontowanych w położeniu ukośnym.
Gazy spalinowe o temperaturze 250–300 stopni Celsjusza ogrzewają dolne części rur i zostają schłodzone do ok. 140 stopni, po czym kierowane są do cyklonów. Powietrze zasilające, mające temperaturę otoczenia, omywa górne części rur i ogrzewa się do temperatury 80–90 stopni Celsjusza, po czym za pomocą wentylatora wtłaczane jest do układu zasilania kotłów. Istotny jest fakt, że warunkiem zamontowania tego rekuperatora był wymóg właściciela firmy by go umieścić na wylocie z pieca przed filtrami, co miało spowodować przejęcie przez rekuperator głównego uderzenia koksiku zawartego w spalinach. Wcześniejszy układ powodował że, poprzez intensywne uderzenia tegoż koksiku nie wytrzymywały filtry i musiały być bardzo często wymieniane, co się wiązało z ogromnymi wydatkami, nie wspominając o stratach ciepła, które było wyrzucane w komin. Poprzez specjalne (innowacyjne) rozwiązanie (ułożenie rur w rekuperatorze pod odpowiednim kątem, przez co uderzający koksik się ześlizguje i naturalnie opada w dół nie wyrządzając żadnych szkód) można było również odzyskać ogromną ilość ciepła, które w tym wypadku zamieniane jest na gorące powietrze nadmuchiwane z powrotem do pieców w celu zwiększenia ich wydajności. Pomimo tak trudnych warunków pracy rekuperator funkcjonuje niezawodnie utrzymując temperaturę podgrzewanego powietrza na poziomie 80-90 stopni Celsjusza zależnie od obciążenia kotła. Po zainstalowaniu rekuperatora służby techniczne firmy stwierdziły znaczne zmiany podczas obserwacji komory spalania. Istotne zmiany długości płomienia spalanego miału węglowego oraz inna struktura żużla odprowadzanego z kotła, w połączeniu z rzeczywistym obniżeniem ilości zużytego miału węglowego dobitnie świadczą o lepszych warunkach spalania i pełniejszym wypalaniu węgla. W 2011 roku został przeprowadzony generalny przegląd rekuperatora łącznie z całkowitym rozebraniem go. Nasi inżynierowie projektując ten rekuperator zakładali, że pierwsze dwa rzędy rur ze względu na uderzenia wyżej wymienionego koksiku mogą ulec przetarciu lub zniszczeniu lecz podczas przeglądu okazało się, że są nieuszkodzone. Innowacyjne rozmieszczenie rur cieplnych dało znakomity rezultat. Przedsiębiorca, montując nasze urządzenie, osiągnął potrójną korzyść:
- Ciepło które wyrzucane było w komin, zostało odzyskane (rekuperator zamortyzował się w przeciągu 21 miesięcy pracy, co w energetyce jest czymś nieosiągalnym);
- Na stałe zlikwidowany został problem ciągłej wymiany filtrów (aktualnie pracują za rekuperatorem — czas ich pracy wydłużył się trzykrotnie);
- Zakład posiada rekuperator o mocy 912 kW za cenę która była obliczona dla rekuperatora 812 kW (rury termiczne, które dodane zostały bez dodatkowych opłat przez inwestora przeznaczone były na straty w przypadku uderzeń koksiku).